Jurassic World: Dominion
571
Od czterech lat dinozaury mieszkają wśród ludzi. Część prehistorycznych istot zostało uratowane przed wybuchem wulkanu i przewiezione do Lockwood Estate. Tam podczas zamieszania w czasie aukcji wydostały się na wolność. Od tego czasu wędrują pośród ludzi. Sprawia to nie mało problemów, a to pogonią dziewczynkę, a to zatopią kuter rybacki, a to założą sobie gniazdo na szczycie budynku (nawet antena im nie przeszkadza, choć jak źle wylądują, to będzie pterodaktyl na rożno), a to przyjdą z wizytą do tartaku. Życie na Ziemi się zmieniło. Ludzie nie przyglądają się temu biernie, pojawiły się nielegalne hodowle, organizowane są, również nielegalne, walki dinozaurów. Są też one przemycane. Ludzie zawsze znajdą sposób, aby zarobić…
Są też ludzie, którzy usiłują bronić tych istot, w sumie to dzięki ludziom dostały drugą szansę. Jedną z takich obrończyń jest Claire Dearing (Bryce Dallas Howard ), która z grupą znajomych włamuje się do nielegalnych hodowli i uwalnia przetrzymywane tam dinozaury.
Mieszka ona wraz z Owenem (Chris Pratt) i Maisie Lockwood (Isabella Sermon) na odludziu w małej, leśnej chatce. Nie bardzo z wyboru – Maisie jest poszukiwana. Sama niczego nie zrobiła, została… zmodyfikowana genetycznie, jest poszukiwana przez konsorcjum Biosyn. Claire i Owen uwolnili i zabrali ją podczas incydentu w Lockwood Estate. Teraz musi się ukrywać, co dla nastolatki jest dużym problemem, nie raz z tego powodu kłuci się ze swoimi „rodzicami”. Niestety będzie jej dane wyrwać się z „niewoli”. Wraz z dzieckiem raptora „Blue” trafia w łapy korporacji Biosyn.
Wiele mil dalej, na pole przyjeżdża Ellie Sattler (Laura Dern). Bada sprawę szarańczy. Ta pojawiła się znikąd, jest mocno przerośnięta i powoduje ogromne straty upraw. Plantatorzy są załamani. Ellie szybko zauważa, że szarańcza nie zjada upraw, których nasiona pochodzą od pewnej firmy. Jest to oczywiście Biosyn. Ellie ma zaproszenie do siedziby korporacji położonej we Włoskich Dolomitach – pracuje tam dawny znajomy, teoretyk chaosu, Ian Malcolm (Jeff Goldblum). Chciałaby, aby poleciał tam z nią Alan Grant (Sam Neill), pomoże jej w pozyskaniu próbek.
W międzyczasie Owen i Claie wyruszają na ratunek „córce”. Trop prowadzi na Maltę.
„Jurassic World: Dominion” to trzecia i jak na razie ostatnia część drugiej serii filmów o dinozaurach. Bezpośrednio kontynuuje ona wydarzenia z „Jurassic World: Upadłe królestwo”. Mamy ponownie okazję śledzić losy Cleir, Owena, dinozaura Blue, jak i nowej postaci Maisie. Twórcy zdecydowali dodać do tego „starą” ekipę – Ellie, Alana, Iana. Pomimo że ekipy działają samodzielnie, to Dolomity i Malta jest niedaleko, więc ich drogi przetną się i wszyscy zaczną działać razem.
Tym razem przeciwnikiem jest Biosyn, który, w tajemnicy manipuluje genami, ale co zaskakujące dla tej serii, nie modyfikują dinozaurów, ale szarańczę. Tak jak wyżej wspomniane, je ona zboże inne niż te, wyprodukowane przez korporację. Sprawy jednak wymknęły się z rąk i USA zaczyna grozić głód. Główny genetyk firmy Dr Henry Wu (BD Wong) – nie mogło go zabraknąć – zdaje sobie sprawę z błędu, który zrobił i aby go naprawić, potrzebuje Maisie.
Jak przystało na tą serię, efekty specjalne są na wysokim poziomie. Owszem widać nieraz CGI – szarańcza w locie jest bardzo sztuczna, ale dinozaury cieszą oczy (szczególnie siedmiolatka).
Niestety fabuła już utyka. Cieszy zmiana zagrożenie ze strony dinozaurów na robactwo, to jakaś odmiana. Teren akcji nie jest w końcu ograniczony do jakiejś wyspy z parkiem rozrywki tylko niemal do całego świata.
Pojawili się nowi bohaterowie, którzy wpasowują się w serię, Maisie jako zbuntowana nastolatka, która jednak bardzo chce naśladować Owena, jak i pilotka Kayla (DeWanda Wise) dają powiew świeżości.
Odniosłem jednak wrażenie, że dinozaury są tu tylko dodatkiem. Teoretycznie mogłoby ich nawet nie być! Zagorzenie w lesie, można by wymienić na coś innego, przykładowo korporacyjnych siepaczy. Szczególnie jedna z ostatnich scen jest robiona na mocno na siłę. W tej serii, pod koniec filmu jest walka dinozaurów. W „Jurassic World: Dominion” absolutnie nic ona nie wnosi i jest całkowicie niepotrzebna. Aby być zgodnym z kanonem, jest obowiązkowa.
„Jurassic World: Dominion” jest jak poprzednie filmy, dobrą rozrywką, szczególnie dla pasjonatów dinozaurów, głównie tych małoletnich. Widać było radość i entuzjazm w oczach obecnych na sali kinowych małych miłośników prehistorycznych gadów. Dorosłym też powinien się spodobać.
Tytuł: Jurassic World: Dominion
Reżyseria Colin Trevorrow
Chris Pratt jako Owen Grady
Bryce Dallas Howard jako Claire Dearing
Laura Dern jako Ellie Sattler
Sam Neill jako Alan Grant
Jeff Goldblum jako Ian Malcolm
DeWanda Wise jako Kayla Watts
Mamoudou Athie jako Ramsay Cole
Isabella Sermon jako Maisie Lockwood
Campbell Scott jako Lewis Dodgson
BD Wong jako Dr Henry Wu
Artur Wyszyńki
Ten tekst jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska.
