
Mężczyzna, Ryjkin (Jasmin Geljo) przechodzi do kolejnego bloku w sześcianie. Pomieszczenie jest ciemne, lekko oświetlone czerwoną poświatą. Człowiek ma coś w rodzaju uniformu na sobie i tylko jeden but. Na dłoni na tatuaż – kod kreskowy. Jest zagubiony, nie wie którą stronę wybrać, aby udać się dalej. W końcu decyduje się otworzyć właz w podłodze. Nie przechodzi jednak przez niego, tylko przez niego zagląda. Decyduje się ten umieszczony w jednej ze ścian. Pomieszczenie różni się, światło ma w nim bardziej neutralną, białą barwę. Po przejściu okazuje się, że ma też miotacze wody. Wygląda na to, że oprócz strachu Ryjkinowi nic się nie dzieje. To jednak tylko pozory, nie była to jednak woda, mężczyźnie zaczyna schodzić skóra z rąk, zaczyna się on rozpuszczać.