Czyli terminowanie u niespotykanego rzemieślnika(?).
Młody chłopak Mort, jest utrapieniem dla swojego ojca Lezeka. Mortimer jest straszną niezgułą, nic nie potrafi zrobić dobrze, ma nawet problemy z bieganiem, czy straszeniem ptaków! Lubi za to dużo myśleć o dziwnych sprawach – „dlaczego ludzkie zęby do siebie pasują?”, „dlaczego słońce nie świeci w nocy kiedy światło jest potrzebne?”, itp. Wuj Morta Hamesh zdecydowanie odcina się od pomysłu aby Mort mógł pracować w jego gospodarstwie. Zamiast tego proponuje spróbować w Owczej Wólce, niewielkim miasteczku gdzie w Wigilię Strzeżenia Wiedźm, na jarmarku, mistrzowie i rzemieślnicy szukają młodych ludzi na termin.