Czyli: to co jest Ci pisane.
Kolejny film, kolejny kataklizm. Pod koniec XXI wieki, Ziemia została skażona, wyjałowiona i przeludniona (ciężko mi połączyć wyjałowienie z przeludnieniem, ale nich autorowi będzie.) Ludzie żyją w ruinach, slamsach. Nie wszyscy jednak. Ci bogaci wyemigrowali i mieszkają na wielkiej luksusowej stacji kosmicznej – Elizjum.