Czyli: koty wiedzą co dobre.
Obcy wylądowali. Co ciekawe NIE w Ameryce. Szok! Może widzieli filmy i wiedzieli, że w USA powitają ich bronią atomową? Pojawili się nad Johannesburgiem. Wisieli nad nim 3 miesiące. Bez ruchu. Wrota były zamknięte. Postanowiono dostać się do statku siłą. Obcy, przypominający lekko krewetki, nie bronili się, byli kompletnie wycieńczeni, chorzy i zdezorientowani. Rząd powołał specjalną jednostkę pomocniczą, aby przetransportować obcych do obozu utworzonego pod statkiem. Strefa tymczasowa stała się ogrodzonym, zmilitaryzowanym obozem, a następnie slumsami. To tak zwany Dystrykt 9.