Czy życie, w którym nie potrzeba pieniędzy byłoby marzeniem? Nie koniecznie, świat nie koniecznie funkcjonowałby, że wszyscy mieliby po równo, że każdy dzieliłby się z potrzebującym. Jakaś waluta musiałaby istnieć. Waluta cenniejsza od każdego pieniądza, teoretycznie coś, co każdy z nas posiada – czas. Płaci nim się za wszystko, nawet za to, że się jest. Ludzie zostali genetycznie zmodyfikowani, aby nie starzeć się po dwudziestym piątym roku życia – jak na razie brzmi jak bajka, w końcu wieczna młodość. Tak jednak nie jest. Na resztę życia pozostaje dwanaście miesięcy. Można jednak zdobyć więcej czasu, wystarczy go zarobić. Kiedy się on skończy, pada się martwym.