Czyli: Skała, która krwawi.
Na Ziemię spada meteoroid, cóż zdarza się i to wcale nie tak rzadko. Ten jednak jest inny, nie pochodzi z naszego układu planetarnego i ma pasażera. Przetrwał on wejście w atmosferę, wysoka temperatura nie zrobiła na nim wrażenia.
Tej samej nocy, Wayne Grey (Seann William Scott) przyjeżdża w nocy do szopy położonej na pustyni. Nie jest sam, ma w bagażniku „pasażera”. Ciągnie do szopy, którą następnie spala. Wayne nie jest jednak mordercą, szkoli się to roli strażaka, a jego pasażer to manekin, którego „ratuje” z płonącej szopy. Akcje przerywa upadek meteoroidu. Wayne nie dość, że nie uratował manekina, to traci swój samochód.