Czyli: Nie jestem wariatem.
James Cole (Bruce Willis) jest więźniem, ale nie to jest najgorsze. Właśnie został ochotnikiem. Nikt nie widział powracających poprzednio ochotników, więc albo wszyscy giną, albo jak twierdzą plotki, tych, którym udało się powrócić, izoluje się. Ochotnicy ubierani są w skafandry przypominające kosmiczne, są szczelne i hermetyczne. Chociaż nie wyglądają na takie, które mają mieć kontakt w innym ciśnieniem, czy jego brakiem, próżnią. Raczej na takie, które mają izolować od środowiska zewnętrznego. Po ubraniu kombinezonu ochotnik przewożony jest windą do tajemniczych tuneli, a z nich trafia na powierzchnię.