Czyli zostać skazanym na życie.
Jak byście się poczuli, gdyby któregoś pięknego dnia, tuż po porannym ceremoniale, wyszli do pracy i nie napotkali problemów na drogach, korków, sama podróż byłaby szybka i bezproblemowa. Tylko już przyjeździe zorientowalibyście się, że po drodze nie napotkaliście nikogo, ani jednego człowieka. Gdyby okazało się że jesteście sami na świecie? Co byście wtedy robili? To co do tej pory? Może byście się dziko bawili? Zostali władcą całego świata? Może byście chcieli gdzieś podróżować, lub skupić się na poszukiwaniu innych ludzi – może ktoś jeszcze przeżył? Być może zaczęlibyście szukać odpowiedzi na pytanie: „co się, u licha, stało?”