Czyli: Piekło może pocałować mnie w dupę.
Nick Walker (Ryan Reynolds) to młody policjant wiodący szczęśliwe życie ze swoją, równie młodą żoną. Nie jest do końca kryształowo czysty, wraz ze swoim partnerem podzielili się znaleziskiem, połamanym złotym artefaktem. Znaleźli go przy okazji poszukiwania narkotyków. On swoją część zakopał, ale ma wątpliwości, chce się „wypisać” z takiej współpracy, a swoją część oddać jako dowód. Bobby (Kevin Bacon) nie jest z tego powodu zadowolony, ale jakoś godzi się z decyzją partnera. Chwilę później wyruszają na akcję. Nicky jeszcze nie wie, że czeka go zły dzień w pracy. Nie taki zły jak może się przydarzyć każdemu, o wiele gorszy. Podczas akcji zostaje zastrzelony. Przez Bobby'ego, swojego partnera.