Czyli: wśród lodu i pocisków.
Na dalekim południu, na rubieżach Chille, na jednej z wysp leżących tuż przy Przylądku Horn, pewien śmiałek przeprowadza poszukiwania. Co może być ciekawego na zamarzniętym kawałku skały nieopodal Antarktydy. Wydaje się, że właśnie… skały. Nestor nie szuka jednak ani złota, ani diamentów, czy bardziej pospolitych minerałów, takich jak żelazo. On szuka czegoś niesamowitego. W pewnym momencie odsłania kawałek gruntu, znajduje to coś i… umiera. Coś tajemniczego - jakiś błysk go zabija.