Czyli: Krzyżacy też żyli aferami.
Późne średniowiecze. Krzyżacy są na pokojowej misji na Bliskim Wschodzie. Mieszkańcy tych ziem nie chcą jednak korzystać z osiągnięć chrześcijańskiej cywilizacji i wypędzają zakon, który trafia na mniej bliski wschód, na Mazowsze. Krzewić będą kulturę i dobre maniery na barbarzyńskich ziemiach Prusów. Nie podoba się to partyzantom Narodowego Ruchu Oporu. Ich celem na być elitarny ośrodek szkoleniowy zakonu – Twierdza Bartenstein. Przewrót jednak okazuje się… przekrętem, znanym historykom jako Afera na zamku Bartenstein.