Quoyle (Kevin Spacey) ma traumę z dzieciństwa – na skutek „nauki” pływania przez jego ojca, boi się wody. Ogólnie nie wspomina dobrze swojego dzieciństwa. Pasmo niepowodzeń przełożyło się na resztę jego życia, nie idzie mu w nim za dobrze. Mało stymulujące i wymagające prace, o ile w jakiejś się utrzymał, brak rodziny. Rozczarowany życiem, nie czeka już na nic. Dla świata jest niewidzialny. Pewnego ulewnego dnia to się zmieniło. Kiedy czekał w kolejce na stacji benzynowej, był świadkiem awantury pary, wściekła kobieta, Petel (Cate Blanchett), zauważyła go w samochodzie i… wsiadła do środka. Kazała jechać, zażyczyła sobie jeść. Quoyle nie bardzo wie jak się zachować, widać nieoczekiwana sytuacja jest dla niego bardzo dezorientująca. Petel przejmuje więc kontrolę.