W początkach kina, tych w którym filmy były jeszcze nieme, niezwykle popularny był cykl filmów o „Trzech Amigos”, dzielnych, prawych obrońcach prostych ludzi, przed różnego rodzaju bandytami, oprawcami i niesprawiedliwością. Ludzie oglądali cykl z zapartym tchem, nieraz marząc aby i w ich ciężkim życiu pojawił się ktoś, kto im pomoże. Takie myśli pomagać nieraz w trudach egzystencji, ale nie mają szans się spełnić. Oczywiście filmy te, były, jak wiele innych traktujących o bohaterach, bardzo naiwne, ale, że ludziom się podobały, to studio „Goldsmith Pictures” co chwila wypuszczało kolejną część. Aktorzy grający w tym cyklu Lucky Day (Steve Martin), Dusty Bottoms (Chevy Chase), Ned Nederlander (Martin Short) wiedli bardzo wygodne życie – darmpwa willa w studiu, ubrania pochodzące z zasobów studia. Żyć nie umierać, zabawy mieli po pachy.