Na Karaibach, gdzie morscy rozbójnicy nosili przepaski na oku, a jedynym politycznym kredo było miłość, złoto i przygoda, podczas jednego z napadów na nadmorską osadę piraci rabują i porywają kobiety. Ich położony na plaży tymczasowy obóz, szturmuje oddział lokalnego wojska. Piratom udaje się ujść z życiem, ale wojakom udaje się pochwycić jednego z nich Jamie-Boya (Tyrone Power).
Jak się okazuje to były drugi oficer na okręcie słynnego kapitana Henryego Morgana (Laird Cregar), sam kapitan podobno został złapany i skazany na śmierć przez powieszenie w londyńskich Dokach. Niestety uciekł. Przesłuchujący Jamiego Waringa – takie jest prawowite miano Jamie-Boya, usiłuje wydobyć od niego miejsce ukrywania się swojego kapitana. Jamie nie ma zamiaru nic powiedzieć, tym bardziej że informacja o ucieczce jest dla niego nowością.
Jamie długo w niewoli nie pobędzie – na pomoc przybywa mu jego załoga i bez większych problemów oswobadza swego przywódcę. Tuż przed ucieczką lochy nawiedza jeszcze Lady Margaret (Maureen O'Hara), piękność, która wpada w oko Jamiemu. Może wyda się to dziwne, ale nie porywa jej, chociaż ma taki zamiar.
Kapitan Morgan nie uciekł. Zapowiada spotkanie pirackich kapitanów w tawernie. Ma im coś do przekazania. Król Anglii proponuje amnestię i 100 akrów ziemi dla każdego kto osiedli się na wybrzeżu lub wykorzysta swój okręt do pokojowego handlu. Innymi słowy – piracką emeryturę. Kapitanowie mają duże wątpliwości – sądzą, że to podstęp. Tak obiecuje nowy gubernator Jamajki – Sir Henry Morgan. Anglia i Hiszpania podpisały traktat pokojowy. Morgan zapowiada, że pośle na dno każdego pirata i korsarza na Karaibach. To ma być koniec rabowania na tych wodach.
Nikt się nie decyduje na porzucenie dotychczasowego stylu życia, z wyjątkiem Waringa. Niezdecydowani mają miesiąc na opuszczenie brytyjskich wód.
Waring stara się zachowywać jak dżentelmen, może tak zdobędzie serce Lady Margaret. Ta jednak ma już swego adoratora – Ingrama, a Waringowi tak sobie wychodzi udawanie tego, kim nie jest.
Kapitan Leech (George Sanders) – kapitan Czarnego Łabędzia. Szczególnie on nie ma zamiaru porzucić swego dotychczasowego zajęcia. Zaczyna polować również na statki angielskie. Pomagają mu w tym informacje od zdrajcy w kręgach Sir Henryegi Morgana.
„Czarny Łabędź” to przedstawiciel kina awanturniczego z początku lat 40. Jest piękna kobieta, zawadiacki główny bohater, czarny charakter. Kobieta ma swego narzeczonego, z którym bohater musi walczyć o jej względy. Jest dużo walki, śmierć jest, ale bezkrwawa. Fabuła nie porywa, raczej prostą drogą prowadzi do swego finału.
Cóż jest w tym filmie, że zwrócił moją uwagę? Właśnie walki, walki okrętów są dynamiczne, działa strzelają, maszty się walą, wygląda to tak, jakby moim zdaniem, miało to wyglądać. Owszem miejscami są zabawne – szczególnie jak są przyspieszone, komicznie wyglądają aktorzy, jak skaczą i machają bronią – jak małpki. :-) Ale sceny walk były użyte w czołówce legendarnego już programu „Morze” – i to właśnie to mnie zaciekawiło, cóż to za film z tak ładnie wyglądającymi walkami.
„Czarny Łabędź” to film jednak tylko naraz, obejrzeć i zapomnieć. Nie jest jakoś szczególnie wybitny, nie jest też zły, ot ciekawostka z historii.
Tytuł polski: Czarny Łabędź
Tytuł oryginalny: The Black Swan
Reżyseria Henry King
Tyrone Power jako Jamie „Jamie-Boy” Waring
Laird Cregar jako Kapitan Sir Henry Morgan
Maureen O'Hara jako Lady Margaret Denby
George Sanders jako Kapitan Billy Leech
Thomas Mitchell jako Tom „Tommie” Blue
Artur Wyszyński
Ten tekst jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska.