W 1855 Anglia i Francja były w stanie wojny z Rosją o Krym. Żołd wypłacano w monetach ze złota. Co miesiąc 25 000 funtów pakowano do pancernych skrzyń w banku Huddleston and Bradford w Londynie i przewożono w asyście zaufanych oraz uzbrojonych ochroniarzy na stację kolejową, skąd przewożono je na wybrzeże, a dalej statkiem na Krym. Skrzynie umieszczano w sejfach znajdujących się w przedziale bagażowym linii kolejowej Folkestone. Sejfy marki Chybb wykonano z 1,5 cm stali hartowanej, ważyły po 300 kilogramów. Każdy z sejfów zamknięty był na dwa zamki, których klucze powierzono różnym osobom. Dwa z nich posiadał dyspozytor kolejowy, trzeci trafiał do prezesa Banku Huddleston and Bradford, Edgar Trent, a czwarty do jego dyrektora Henrego Fowlera. Obecność takiego skarbu budziła zainteresowanie różnych grup, ale nikomu nie udało się obrabować pociągu. Aż do 1855 roku.