Paul Kersey (Charles Bronson) wraca do Nowego Yorku. Musiał go opuścić kilka lat temu, był podejrzewany (słusznie) o bycie Mścicielem, zabijającym przestępców. Miał ku temu dobry powód, jego żona została obrabowana i zabita, a córka nie mogła wyjść z traumy po spotkaniu z takim elementem. Wielkie Jabłko wcale nie stało się bezpieczniejsze. Przestępczość nadal jest wysoka, bandyci napadają na ludzi, wymuszają haracze. Paul po przybyciu na miejsce dzwoni do swojego przyjaciela, niestety ten właśnie jest obrabowywany i bity. Paul zaniepokojony brakiem odpowiedzi jedzie prosto do jego mieszkania.