Znany działacz związkowy, Ricca, został uniewinniony od zarzutów popełnienia morderstwa Anthony’ego Scarzy i jego rodziny, nie było dopuszczalnych dowodów. Prokurator, nie jest zadowolony z decyzji sądu. Podobnie jak opinia publiczna – nieomal wybuchają zamieszki. Podczas powrotu, samochód, w którym jedzie Ricca, zostaje zatrzymany, a on sam zastrzelony… przez policjanta, lub kogoś, kto się za niego przebrał. W każdym razie morderca wyglądał jak policjant z drogówki.
Na miejsce przestępstwa przyjeżdża inspektor Harry Callahan (Clint Eastwood) wraz ze swoim partnerem – Early Smithem (Felton Perry). Nie jest on jednak przydzielony do tej sprawy, jest w brygadzie obserwacyjnej. Ot byli sobie w pobliżu, a że u nich nic się nie działo, to przyjechali. Nie podoba się to porucznikowi Briggsowi (Hal Holbrook). Porucznik nie jest zwolennikiem metod stosowanych przez Callahana – ma dość lamentów o brutalności policji, jak tylko Callahan wyjdzie na ulice. W odróżnieniu od niego, podczas całej swej służby nie wyjął nawet broni, a Harry nie waha się specjalnie w jej używaniu. Harry mimo wszystko chce brać udział w śledztwie.
Niedługo po tym, Harry pokazuje swoje metody działania. Jedząc posiłek na lotnisku – punkt prowadzi kumpel z policji, jest świadkiem akcji ochrony lotniskowej – dwoje szaleńców przetrzymuje 90 osób w samolocie z Nowego Jorku. Callahan nie byłby sobą, jakby się nie wmieszał, a że porywacze potrzebują pilota, to jest powód, aby wejść na pokład. Porywacze nie mają szans.
Tajemniczy policjant nie odpuszcza, tym razem jego celem są goście na przyjęciu u jednego z przestępców. I to nie koniec, później są kolejne ofiary, wszystkie mają cechę wspólną – są na bakier z prawem.
Być może mordercą jest rzeczywiście jakiś „stróż” prawa?
„Siła magnum” to drugi z filmów o Harrym Callahanie. Eastwood ponownie zagrał pewnego siebie, twardego policjanta, który nienawidzi wszystkich, a przestępców najchętniej by wystrzelał. Idealnie wpisuje się w cechy mordercy, jednak to on będzie go tropił.
Film jest pełen przemocy, cóż taki miał być. Harry walczy przemocą z przemocą, to i film taki być musi.
Fabuła jest dość ciekawa, i pomimo że widz szybko typuje podejrzanych, to Callahanowi musi to trochę zająć. :-)
Film „Siła magnum” ma już swoje lata, ogląda się go mimo wszystko bardzo dobrze, nie ma dłużyzn, pomimo że akcja nie pędzi do przodu. Są tu miejsca przegadane, ale są one potrzebne. Są też momenty uwiarygodniające Harrego, pokazujące, że to człowiek, nie tylko policjant. Jest to po prostu dobre kino lat 70, nadal warte zobaczenia.
Tytuł polski: Siła magnum
Tytuł oryginalny: Magnum Force
Reżyseria Ted Post
Clint Eastwood jako Harry Callahan
Hal Holbrook jako Porucznik Briggs
Mitchell Ryan jako Oficer Charlie McCoy
David Soul jako Oficer John Davis
Tim Matheson jako Oficer Phil Sweet
Kip Niven jako Oficer Red Astrachan
Robert Urich jako Oficer Mike Grimes
Felton Perry jako Early Smith
Artur Wyszyński
Ten tekst jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska.