Toy Land. Robert Jerzy Szmidt

Toy Land. Robert Jerzy Szmidt

2014-01-10 | Artur Wyszyński | Literatura | Wyświetleń: 1447 | Wersja PDF | Wydrukuj
Czyli najemnicy w kosmosie.

Najemnicy barwna grupa społeczna pracująca (czyt. głównie walcząca) za pieniądze i dla pieniędzy. Obronią małe państewko, albo je zdobędą, ewentualnie wyszkolą wojsko tego państewka. Wykradną dobrze strzeżone tajemnice. Zrobią dużo, ale trzeba im zapłacić. Wśród nich jeden z najlepszych – Pat Dante…

Pat Dante? Był chyba już ktoś taki? I był on również najemnikiem? No tak, oczywiście! Toy Wars! Ale coś jest nie tak, Toy Wars napisał Andrzej Ziemiański, a tu jest Robert J. Szmidt, coś tu chyba nie pasuje…

W dość nieodległej przeszłości było sobie czasopismo - „Science Fiction”. W jednym z jego pierwszych numerów pojawiło się opowiadanie „Toy Toy Song” Andrzeja Ziemiańskiego. Założyciel pisma, Robert J. Szmidt zainspirowany tym opowiadaniem uczynił postać Pata Dantego bohaterem pierwszoplanowym w swoim opowiadaniu. Tak właśnie powstała powieść Toy Land – opowiadanie było sporej wagi.

Akcja dzieje się ok. 200 lat po wydarzeniach z powieści Ziemiańskiego. Ejże zaraz, Pat może i był znakomitym najemnikiem, ale przeżył 200 lat? Spokojnie, jest to wszystko wyjaśnione. W każdym razie Dante nadal działa w branży najemników – sprzedawanie butów, czy pietruszki do niego nie pasuje. Ma nowych członków zespołu, są to między innymi Leo i Jar Ducksonowie (bracia z Księżyca) , wiking(!) Ragnarok, Rewolwer, pani doktor Ketea Tychoo, Adolf Napoleon Hitler Gutierez(!!!). Reszta jest nie istotna – i tak zginą. :-) Ich zadanie to przeprowadzenie zwiadu na nowej planecie – Nowym Raju.

Przypomina to Toytrek, ale tylko troszeczkę. Będziemy mieli znowu walkę, akcję, trochę humoru, ale więcej będzie przekleństw, spotkamy się też z obcymi. Dużo więcej będzie za to demolki i zniszczenia. Pat (nie mylić z postacią z dobranocki – sąsiedzi! Choć on też siał demolkę… :-) ) i spółka potrafią zaszaleć! Zabaweczka Iceberg? Spokojnie też będzie i o niej. Wystarczy przeczytać.

Autor pisze inaczej niż Ziemiański, ma inny język, powieść też jest utrzymana w innych klimatach. Jest bardziej męsko – przekleństwa, brutalność, więcej walki. Sądzę że jest to godna kontynuacja opowieści Ziemiańskiego.

Czas na ciekawostkę, książkę można oczywiście kupić, ale autor udostępnia ją (i wiele innych), na swojej stronie: www.bazaebokow.robertjszmidt.pl. Wystarczy się tylko zarejestrować. Wie on jak przyciągnąć czytelnika, i za tu mu bardzo dziękuję!

Artur Wyszyński

Toy Land. Robert Jerzy Szmidt: Toy Land. Robert Jerzy Szmidt.
Toy Land. Robert Jerzy Szmidt: Toy Land. Robert Jerzy Szmidt.
 Ten tekst jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa
                        3.0 Polska.

Ten tekst jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska.

Archiwum

Zobacz również: